Typowe błędy popełniane przez kandydatów spoza USA aplikujących na studia MBA

Typowe błędy popełniane przez kandydatów spoza USA aplikujących na studia MBA

Studia MBA nie należą do najłatwiejszych zarówno z organizacyjnego, jak i finansowego punktu widzenia. Z reguły przeszkody mogą pojawić się już w momencie składania aplikacji, a potem w trackie rozmowy rekrutacyjnej, zwłaszcza jeśli kandydat spoza USA próbuje dostać się do jednej z renomowanych amerykańskich szkół biznesu. Oto kilka wskazówek, które zdaniem specjalistów mogą okazać się nie tylko cenne, ale także bardzo przydatne dla osób wywodzących się z odmiennych kultur niż amerykańska, aplikujących na studia MBA w USA.

„Ja” zamiast „my”
Z doświadczeń specjalistów prowadzących rozmaite sesje i kursy dla osób pochodzących z różnych kultur i aplikujących na studia MBA w USA wynika, że podczas rozmów o swoich osiągnięciach bardzo często kandydaci na studia MBA używają określenia "my", natomiast rzadko (o ile w ogóle) mówią "ja". Należy jednak pamiętać o tym, że w niektórych kulturach kolektyw i relacje międzyludzkie są ważniejsze niż jednostka, a dodatkowo odzwierciedlają to obowiązujące wzorce językowe. Może to również wynikać z samej struktury danego języka ojczystego. Na przykład, niektórzy kandydaci, a co ciekawe także Amerykanie, w swoich wypowiedziach używają strony biernej, która uniemożliwia zidentyfikowanie wykonawcy, ponieważ rozmówca kładzie główny nacisk na zadanie lub projekt. Dlatego w aplikacjach na studia MBA w USA lepiej jest używać strony czynnej, tj. takiej konstrukcji zdania, która pokaże kandydata w jak najlepszym świetle, jako osobę przedsiębiorczą, energiczną i kompetentną. Użycie słowa "ja" to doskonały argument potwierdzający, że dana osoba jest zdolna do inicjowania i podejmowania działania na własną rękę.

Jestem graczem zespołowym 

Jednocześnie specjaliści podkreślają, że amerykańskie programy MBA są adresowane do osób będących dobrymi graczami zespołowymi. Systemy edukacyjne w niektórych krajach nie wspierają procesów uczenia się i działań opartych na pracy zespołowej, a raczej kładą nacisk na pamięciowe opanowanie wiedzy i indywidualne osiągnięcia mierzone za pomocą wyników testów. Dlatego kandydaci, którzy chcą podjąć studia MBA, muszą zademonstrować swoją gotowość i chęć zaangażowania się w społeczność akademicką. Zdaniem konsultantów prowadzących sesje dla aplikujących na studia MBA, aby wykazać się takimi umiejętnościami, warto sięgnąć po przykłady z pracy zawodowej lub opowiedzieć o udziale, na przykład, w zespołowych zajęciach sportowych, o aktywności w kołach zainteresowań czy też w rozmaitych klubach lub stowarzyszeniach. Sugerują, aby przed złożeniem wniosku kandydaci, którzy dysponują czasem, a do tej pory nie mieli okazji do pracy zespołowej, zaangażowali się w działalność pozarządowych organizacji charytatywnych, w świadomą pracę na rzecz innych. Amerykańskie szkoły biznesu doceniają takie osoby, które poświęcają czas na rozwijanie innych aspektów życia i robienie rzeczy, które nie są związane z wykonywaną pracą zawodową.

Liczy się pasja
Pasja ma ogromną wartość w amerykańskich programach MBA. Szkoły biznesu w USA wybierają entuzjastycznie nastawionych, energicznych ludzi, którzy są przygotowani do robienia wielkich rzeczy na świecie. Oczywiście możliwość realizowania pasji w pracy nie jest dana, a często jest luksusem. Dotyczy to w szczególności kandydatów z krajów rozwijających się, w których dużą wagę przywiązuje się do edukacji. Jednak pochodzący z nich kandydaci często podejmują pracę w tzw. praktycznych zawodach zapewniających utrzymanie i dodatkowo w bardzo młodym wieku. Rzadko mają okazję do sprawdzenia swoich rzeczywistych umiejętności na stażu lub w pracy. Z tego powodu są mniej entuzjastyczni, a nawet sztywni, zwłaszcza gdy mówią o tym, co chcą robić po uzyskaniu dyplomu MBA. Zdaniem specjalistów w takich przypadkach należy poszukać konkretnych celów i pomyśleć o tym, co może pobudzić entuzjazm, zwiększyć przypływ energii i stać się pasją.  

Swoboda wypowiedzi 
Uczelnie amerykańskie chętniej przyjmują na studia MBA osoby, które potrafią nie tylko swobodnie wypowiadać swoje zdanie, ale także przeciwstawiać się opiniom autorytetów i przekonać innych. Takie umiejętności mają kluczowe znaczenie, na przykład podczas rozmowy rekrutacyjnej. Jednak okazuje się, że w niektórych kulturach takie zachowanie zwłaszcza u kobiet nie spotyka się z akceptacją i nie jest mile widziane. Dlatego specjaliści uważają, że przed podjęciem studiów MBA często trzeba opanować sztukę wypowiedzi, a przede wszystkim zdolność do formułowania konstruktywnej krytyki.

Znaczenie pochodzenia
Eksperci uważają, że pochodzenie spoza USA może działać na korzyść kandydata, a zwłaszcza jeśli aplikujący jest z rzadziej reprezentowanego kraju lub regionu. Jako przykład podają takie kraje jak Rumunia czy Kazachstan. Ich zdaniem w większości przypadków narodowość może być istotnym atutem i wyróżnikiem. To doskonała okazja, aby dokładniej przedstawić kraj, w którym kandydat dorastał, a także aspekty kulturowe lub zwyczaje, które wywarły duży wpływ na jego indywidualny rozwój. Warto również wykazać się wiedzą o prowadzeniu działalności gospodarczej w kraju pochodzenia, o obecnych warunkach i tendencjach rynkowych, itp. Może to stanowić istotny argument przemawiający na korzyść kandydata.

Osobisty charakter

Oprócz tego amerykańskie szkoły biznesu chcą również wiedzieć, kim jest osoba ubiegająca się o przyjęcie na studia MBA. Dlatego liczą się zarówno wyniki testów, doświadczenie zawodowe oraz rekomendacje, jak i wartości, którymi kandydat się kieruje, jego dziedzictwo, perspektywy rozwoju czy też szczegóły z życia prywatnego. Należy podkreślić, iż członkowie komisji rekrutacyjnej patrzą na aplikującego nie tylko jak na jednostkę, ale także jak na członka przyszłej grupy studentów. Dla niektórych pochodzących z innych kultur niż amerykańska takie podejście może być krępujące, ponieważ trzeba się otworzyć. Z doświadczeń specjalistów wynika, że większość kandydatów jest gotowa się otworzyć, gdy mają możliwość pokazania, kim są, ponieważ zdają sobie sprawę, że właśnie na tym zależy członkom komisji rekrutacyjnej.

Jak wspomniano na wstępie, decyzja o podjęciu studiów MBA prowadzonych przez renomowane amerykańskie uczelnie nie należy do najłatwiejszych z rozmaitych względów. Być może opisane powyżej wskazówki specjalistów doradzających kandydatom spoza USA, w tym także z Polski, okażą się pomocne zarówno przy wypełnieniu wymaganych dokumentów, m.in. aplikacji, jak i w trakcie samej rozmowy rekrutacyjnej.

Powodzenia!

Źródło: poets&quants


Komentarze

Brak komentarzy...


Wyślij komentarz

Media Społecznościowe

Historia Bloga

MBAnet - sieć absolwentów MBA

 

Katalog Studiów Podyplomowych - studiapodyplomie.pl