Studia MBA na świecie i w Polsce

Ukończenie studiów MBA niemal zawsze jest podstawą do natychmiastowego wzrostu otrzymywanego wynagrodzenia. W Wielkiej Brytanii absolwenci programów MBA po trzech latach od ich ukończenia otrzymują wynagrodzenia przeciętnie trzy razy większe niż przed ich rozpoczęciem. Większość absolwentów takich programów otrzymuje natychmiastową podwyżkę o około 40%. Ich średnia pensja to 64 tysiące funtów rocznie. W Stanach Zjednoczonych absolwenci programów MBA otrzymują jeszcze większe wynagrodzenia. W przypadku Harvard Business School jest to 173 tysiące dolarów rocznie, w przypadku Stanford University 168 tysięcy dolarów, w przypadku University of Pennsylvania (Wharton) 163 tysiące dolarów, a w przypadku mniej znanego Uniwersytetu Chicago 158 tysięcy dolarów.

Inne statystyki podają, iż po trzech latach od ukończenia najlepszych 100 programów MBA na świecie, ich absolwenci otrzymują około 120 tysięcy dolarów rocznie w Północnej Ameryce, około 125 tysięcy dolarów w Europie i około 130 tysięcy dolarów w Azji. Przeciętne wynagrodzenie absolwentów tych programów stale rośnie (w ciągu ostatnich czterech lat o około 20%). Natychmiast po ukończeniu tych programów 1% ich absolwentów otrzymało stanowisko prezydenta, dyrektora zarządzającego lub CEO,  a 13 % stanowiska wyższych menedżerów.  

Chmury, jakie gromadzą się nad światową gospodarką, nie wpływają negatywnie na globalne zainteresowanie studentów i pracowników programami studiów MBA. Jest wręcz odwrotnie, ilość aplikacji na nie rośnie. Od lat obserwowane jest zadziwiające zjawisko. W chwilach trudnych dla gospodarki zwiększa się nabór kandydatów na studia MBA. Fenomen ten jest nazywany odwróconym cyklem koniunkturalnym. Tłumaczy się go tak, iż w czasach dobrej koniunktury zarobki rosną, stają się coraz bardziej atrakcyjne i ludzie nie chcą z nich rezygnować (ponosić zbyt wysokich kosztów alternatywnych), aby poświecić się nauce. Odwrotna sytuacja powrotu do nauki ma miejsce wówczas, gdy zarobki utrzymują się na tym samym poziomie lub zmniejszają się.

Światowy rynek studiów MBA oscyluje zatem według pewnej prostej. Ma ona charakter wznoszący, ze względu na coraz większą liczbę uczelni oferujących tego rodzaju programy. Pierwszy program MBA powstał około 100 lat temu w Tuck School of Business (w Dartmouth College). Następne w wielu innych szkołach wyższych  w Stanach Zjednoczonych. Po drugiej wojnie światowej programy MBA ruszyły w Europie i na innych kontynentach, a dopiero w roku 1991 w Polsce.

W roku 1999 wśród najlepszych szkół MBA na świecie według Financial Times, znalazło się 31 szkół ze Stanów Zjednoczonych, 16 szkół z Europy i tylko 3 z pozostałych części świata. W roku obecnym wśród 100 najlepszych szkół według tego samego dziennika, 57 pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, 28 z Europy i aż 15 z innych krajów i kontynentów. Niektóre z nich, jak Ceibs z Szanghaju, zajmują bardzo wysokie miejsca w światowej hierarchii programów MBA mimo, iż nie są elitarne w amerykańskim lub europejskim sensie (Ceibs wypuszcza około 200 absolwentów rocznie). Szacuje się, że 47% absolwentów najlepszych szkół MBA pochodzi z Ameryki Północnej, 22% z Europy, 18% z Azji, 8% z Ameryki Południowej, 2% z Afryki i 1% z Bliskiego Wschodu.


Obecnie w Polsce jest prowadzonych około 50 programów MBA. Można je podzielić na lepsze i gorsze ze względu na poziom szkół wyższych, w których się odbywają, klasę zagranicznych uczelni partnerskich, z którymi są prowadzone, lokalizację tych uczelni w krajach o większej lub mniejszej tradycji prowadzenia tego rodzaju studiów oraz powstawania nowych koncepcji w zakresie zarządzania, merytoryczny poziom i dydaktyczne umiejętności wykładowców, treść programową,  poziom i aktualność wymaganej literatury, poziom stosowanych case’ów i symulacji, lokalny lub międzynarodowy język wykładowy, ilość godzin zajęć, poziom uczestników wynikający z wymagań wstępnych,  tryb prowadzenia zajęć oraz akredytacje, jakie posiadają.

Ogólnie rzecz biorąc, lepsze są programy prowadzone w renomowanych szkołach wyższych, realizowane z partnerskimi uczelniami z krajów anglosaskich, w których praktyka kształcenia menedżerów jest już bardzo długa i dobrze opracowana oraz w których (głównie w Stanach Zjednoczonych) rodzi się najwięcej nowych technik i instrumentów zarządzania przedsiębiorstwami. Lepsze są również programy prowadzone przez bardzo dobrych nauczycieli akademickich, którzy posiadają także praktykę prowadzenia realnego biznesu, zawierające jak najwięcej przedmiotów, obejmujących  wszystkie sfery zarządzania. Lepsze są również te programy MBA, które wymagają od uczestników poznania najświeższej i rekomendowanej przez bardzo dobre wydawnictwa literatury oraz te, które opierają swoje case studies na bardzo dobrych przypadkach i grach symulacyjnych, stworzonych w renomowanych firmach.

Lepsze są te programy, których  językiem wykładowym jest język międzynarodowy, które proponują najwięcej godzin zajęć, których uczestnicy, przesiani przez gęste sito kwalifikacji wstępnych, reprezentują bardzo wysoki poziom, które przewidują zajęcia jak najczęściej (dla zachowania ciągłości procesu dydaktycznego) i które mają akredytację jednej z niewielu międzynarodowych organizacji, powołanych do oceny szkół MBA. Lepsze są również te programy, w czasie których ich uczestnicy spędzają najwięcej czasu w renomowanej uczelni partnerskiej.

Ponad połowa wszystkich programów studiów MBA, prowadzonych obecnie w Polsce, realizowana jest w Warszawie. Zdecydowana większość z nich ma charakter ogólny (nie specjalistyczny). Jedenaście programów jest realizowanych przez polskie szkoły wyższe samodzielnie, a dwadzieścia dziewięć wspólnie z uczelniami zagranicznymi (w przeważającej liczbie amerykańskimi i brytyjskimi).

Prawie w jednej czwartej programów językiem wykładowym jest wyłącznie angielski i również w niemal jednej czwartej wyłącznie polski. W pozostałych programach zdecydowanie dominują różne proporcje obu tych języków. Niemal wszystkie programy studiów MBA są realizowane w Polsce w trybie zaocznym, w formie zjazdów sobotnich i niedzielnych (a niekiedy również piątkowych). Programy realizowane w innym trybie stanowią rzadkość.
 
Tylko w trzech programach MBA przewidziana jest dłuższa nauka za granicą (w jednym wyłącznie, a w dwóch pozostałych od 26 do 36 dni). Reszta programów przewiduje jedynie kilkudniowe wyjazdy do zagranicznych uczelni partnerskich. Tylko kilka szkół wyższych przyjmuje na swoje programy kandydatów z dyplomem pierwszego stopnia, nie posiadających praktyki zawodowej. Pozostałe wymagają wcześniejszych studiów magisterskich i 2 do 5 lat praktyki. Wszystkie programy oczekują od kandydatów znajomości języka wykładowego. Opłaty całkowite za studia MBA w Polsce wynoszą od 4.000 do 95.000 złotych.

Według Internetowego Badania Wynagrodzeń firmy Sedlak & Sedlak przeciętna pensja absolwenta MBA była w Polsce w 2006 roku trzykrotnie wyższa niż osoby ze zwykłym dyplomem wyższej uczelni i wyniosła 8,5 tys. złotych. Przy uwzględnieniu upływu czasu i dużego wzrostu płac w ubiegłym i bieżącym roku, wynosi ona zapewne obecnie około 11 - 13 tys. złotych.  
   
Biorąc pod uwagę pozycje uczelni realizujących programy MBA w krajowych rankingach szkół wyższych, pochodzenie zagranicznych uczelni uczestniczących w tych programach, ilość godzin nauczania przewidzianych w nich, ich stopień internacjonalizacji merytorycznej i wymagania stawiane kandydatom przy naborze, można wyodrębnić w Polsce grupę dziewięciu  wyróżniających się programów MBA.

Komentarze

happy go lucky 05 maja 2010 / Odpisz

Polecam MBA z HKUST (Hong Kong UST Business School). Top 10 w najnowszym rankingu FT, i dobra alternatywa w razie niepowodzenia aplikacji do INSEAD.

Dawid Tatarek 27 sierpnia 2008 / Odpisz

Podzielam opinie. Obecnie pracuje nad MBA in Finance w Londynie, i musze przyznac ze zainteresowanie tym tytulem od strony pracodawcow z Polski ma sie nijak do tego co sie dzieje w Wielkiej Brytanii. Mysle ze glowna przyczyna jest traktowanie tytulu MBA jako kolejnego papieru, nie natomiast jako zdobytej `praktycznej teorii` Nie wspominajac o zdobytej swiadomosci etyki czy ladu korporacyjnego, doswiadczenia miedzynarodowych specjalistow etc. etc.

Irena Koss 10 czerwca 2008 / Odpisz

Roznica miedzy prestizem stopnia MBA w Polsce a na swiecie jest ciagle jeszcze dosc spora. W USA czy w UK MBA faktycznie gwarantuje duzy skok w karierze ale w naszym kraju obok stopnia liczy sie w ogromnej mierze doswiadczenie, ktore dla wielu pracodawcow jest wazniejsze niz kolejny dyplom. Nawet osoby stawiajace na dyplom czesciej wybieraja studia podyplomowe w konkretnej dzialce. To nie oznacza jednak ze MBA nie jest szanowane, ale ciagle daleko nam do UK/USA...


Wyślij komentarz
dr Mieczysław Błoński

dr Mieczysław Błoński

Dyrektor Programu MBA Uniwersytetu Wisconsin - La Crosse i Wyższej Szkoły Handlu i Prawa im. R. Łazarskiego

Media Społecznościowe

MBAnet - sieć absolwentów MBA

 

Katalog Studiów Podyplomowych - studiapodyplomie.pl