Prof. Marian Geldner - dyrektor programu Warsaw Executive MBA (WEMBA)

Prof. Marian Geldner - dyrektor programu Warsaw Executive MBA (WEMBA)

Czy studia MBA są potrzebne? Co polskie studia MBA dają uczestnikom, a co powinny dawać? Jak dostosowywać programy MBA do potrzeb rynku?

Moim zdaniem studia MBA są potrzebne, czego najlepszym dowodem  jest ich nieprzerwany rozwój tak na świecie jak i w Polsce. Z moich obserwacji wynika, że  jest stałe zapotrzebowanie na ten rodzaj studiów, natomiast kwalifikacje absolwentów MBA są doceniane przez pracodawców. Tak więc sam rynek, jako niewątpliwie „obiektywna” instytucja, najlepiej dokumentuje potrzebę i przydatność tej formy edukacji menedżerskiej.
Jeśli chodzi o ofertę polskich studiów MBA wydaje mi się, że dobre programy (głownie poziomu executive) dostarczają słuchaczom bogatej wiedzy i umiejętności podnoszących ich kwalifikacje menedżerskie. Obserwacja zmieniających się wyzwań, jakie stają przed współczesnym businessem i odpowiadające temu modyfikacje programów tych studiów są warunkiem dostosowania oraz  zapewnienia zgodności z potrzebami rynku.

Lwia część programów MBA w Polsce jest organizowana we współpracy z zagranicznymi uniwersytetami. Na ile ważna jest taka właśnie współpraca i jakość partnera?

W moim przekonaniu współpraca polskich programów MBA z zagranicznymi uczelniami ma swoje uzasadnienie historyczne jak również znaczenie merytoryczne. Wynika to z faktu, że tradycja studiów MBA w Polsce jest względnie krótka. Najbardziej obecnie uznane programy były najczęściej przygotowywane we współpracy z zagranicznymi uczelniami. Partnerzy zagraniczni dostarczali wówczas istotnego wsparcia merytorycznego w rozwoju tych programów. Ten aspekt partnerstwa zachowuje zresztą aktualność także obecnie. Międzynarodowe partnerstwo uczelni w realizacji programów MBA daje tym studiom globalną perspektywę, dostarcza unikalnych doświadczeń zawodowych wykładowcom, stwarza system skuteczniejszej kontroli jakości. Poza tym korzystają na tym studenci. Uczestniczą w studiach na wysokim poziomie, a także uzyskują dyplomy MBA renomowanych uczelni, które posiadają uznane, międzynarodowe akredytacje. Dzięki temu dyplomy absolwentów, którzy ukończyli MBA we współpracy z poważanymi uczelniami zagranicznymi, są wysoko cenione przez pracodawców.  Często skutecznie i wymiernie wspomagają ich kariery zawodowe.
Jednym z dobrych przykładów jest współpraca WEMBA (Warsaw Executive Master of Business Administration) z Uniwersytetem Minnesoty. Studenci polskiej uczelni dzięki zagranicznemu partnerowi mają okazję w toku studiów pracować przez semestr nad wspólnymi projektami biznesowymi w wielonarodowych zespołach ze studentami programów executive MBA z Austrii, Chin i Stanów Zjednoczonych. Praca  nad tymi projektami ma początkowo formę wirtualną. Jej końcowa faza odbywa się w czasie roboczej sesji wszystkich zespołów na Uniwersytecie Minnesoty w Minneapolis.
Współpraca pomiędzy WEMBA a Uniwersytetem Minnesoty to przykład zdobywania unikalnych doświadczeń będących udziałem studentów studiów MBA organizowanych we współpracy z uczelniami zagranicznymi.

Na ile Pana zdaniem uzasadnione jest prowadzenie studiów MBA w języku angielskim?

Uważam, że językiem studiów executive MBA, szczególnie tych oferowanych  we współpracy z partnerami zagranicznymi, powinien być język angielski. Jest to warunek niezbędny dla utrzymania właściwej efektywności nauczania, zachowując odpowiedni stopień umiędzynarodowienia kadry wykładowców oraz wysoki poziom materiałów dydaktycznych.
Ponadto prowadzenie MBA w języku angielskim usuwa barierę dla tworzenia wielonarodowych grup słuchaczy studiów MBA. Studia MBA odbywane w międzynarodowym zespole są wartością samą w sobie, dostarczają unikalnych okazji wzajemnego uczenia się i są ważnym  źródłem „wartości dodanej”. Mam tu na myśli choćby korzyści i doświadczenia wynikające ze wielokulturowości grupy i międzynarodowej perspektywy przy analizowaniu problemów i wypracowywaniu decyzji czy rekomendacji.

Jak kryzys wpłynie na popularność studiów MBA?

Na obecnym etapie nie jestem gotów zaryzykować jednoznacznej odpowiedzi. Oczekuję, ujawnienia się dwóch tendencji.
Pierwsza z nich jest związana z finansowaniem studiów. Pracodawcy w obliczu spowolnienia gospodarczego mogą ograniczać budżety na szkolenia. Warto zauważyć, że część efektywnego popytu na studia MBA była uzależniona od skłonności przedsiębiorstw do finansowania rozwoju zawodowego swoich pracowników. Ponadto sami studenci, nawet jeżeli nie polegają na współfinansowaniu studiów przez pracodawców, mogą w warunkach złej koniunktury ostrożniej podejmować zobowiązania finansowe związane ze studiami. W powyższych przypadkach  można mówić o tendencji ograniczania popytu.
Druga tendencja, którą biorę pod uwagę, to rosnąca niepewność w warunkach złej koniunktury. Może to potęgować dążenie ambitnych „high potentials” do podnoszenia kwalifikacji widząc w tym czynnik zwiększający ich bezpieczeństwo, przydatność i wartość na rynku pracy.
Ujawnienie się tych tendencji prawdopodobnie będzie oznaczać, że popyt na studia MBA nie ulegnie ograniczeniu. (Obserwacja rynku USA wskazuje na silniejsze działanie tej drugiej tendencji).

Która z tych tendencji przeważy w Polsce?

Na dzień dzisiejszy pozostawiam to pytanie bez odpowiedzi.

Na świecie ważnym dla kandydatów na studia MBA jest wskaźnik ROI (zwrot z inwestycji). W Polsce o tym się jeszcze nie mówi. Jakie Pana zdaniem są powody podjęcia studiów MBA przez uczestników?

Pozwolę sobie nie zgodzić się z tezą głoszącą, że w Polsce nie mówi się o wskaźniku ROI w aspekcie oceny studiów MBA. Moje rozmowy, obserwacje i wnioski z analizy motywów podejmowania studiów executive MBA przez naszych studentów dowodzą, że nawet jeśli nie wymieniają terminu „ROI” to postępują i podejmują  decyzje „w duchu” uwzględniania tego wskaźnika. Studia, które podejmują, są kosztowne. Ich koszty alternatywne są znaczne. Studenci decydują się na ich ponoszenie mając uzasadnione i empirycznie zweryfikowane oczekiwania  zadowalającego poziomu ROI i atrakcyjnego okresu zwrotu.

Rankingi a rzeczywistość. Czym kierować się przy wyborze studiów, na co zwracać uwagę, o co pytać, czego się dowiadywać?

Sądzę, że rankingi/ratingi programów MBA mogą mieć pewien wpływ na decyzje kandydatów. Są jednym ze źródeł informacji, jakie się wykorzystuje w procesie wyboru studiów. Moje doświadczenie i obserwacje wskazują, że ich znaczenie nie jest jednak  decydujące.

Na ile ważnym jest posiadanie akredytacji przez program MBA lub uczelnię?

Akredytacje uznanych instytucji akredytacyjnych, szczególnie międzynarodowych (AACSB,EFMD), posiadane przez uczelnie i/lub programy są ważnym i wartościowym narzędziem podnoszenia poziomu oraz utrzymywania wysokich standardów kształcenia. Akredytacja jest uznaną i pożyteczną formą kontroli i „certyfikowania” odpowiedniej jakości instytucji i/ lub programu. Tak więc, jako czynnik zapewnienia jakości powinna być uwzględniana przez kandydatów na studia MBA w ich decyzjach i wyborach.

Kto Pana zdaniem jest najlepszym kandydatem na studia MBA i dla kogo są te studia przeznaczone?

Moim zdaniem najlepszym kandydatem na studia MBA jest osoba ambitna, z pewnym doświadczeniem zawodowym i stażem  menedżerskim lub przedsiębiorczym. Taki kandydat czuje potrzebę „uporządkowania i uzupełnienia” swojej wiedzy,doświadczeń zawodowych pod kierunkiem kompetentnych wykładowców. Ponadto jest to osoba, która pragnie uczyć się od innych uczestników grupy oraz korzystać z ich dorobku zawodowego.

Czy do rozmowy kwalifikacyjnej można/należy się przygotować i jak to najlepiej zrobić?

Uważam, że rozmowa kwalifikacyjna nie wymaga od dojrzałego kandydata żadnych specjalnych przygotowań.

Czego można nauczyć się na studiach MBA?

Najkrócej ujmując studia MBA doskonalą zdolności analityczne, umiejętności rozwiązywania problemów i podejmowania decyzji w przedsiębiorstwach/organizacjach przy wykorzystaniu wiedzy dotyczącej różnych obszarów funkcjonalnych organizacji oraz jej otoczenia.

A co po studiach MBA? Czy absolwenci studiów MBA są dobrze przygotowani do zmieniających się warunków na rynku pracy?

Menedżerowie z dyplomem MBA mogą liczyć na  większe prawdopodobieństwo odniesienia sukcesu zawodowego. Dzięki temu są bardziej zadowoleni z pracy i kariery. Aż tyle i tylko tyle. Trzeba jednak pamiętać, że studia MBA nie zagwarantują pasma sukcesów każdemu absolwentowi! Ufam, że absolwenci MBA są dzięki tym studiom lepiej przygotowani do stawiania czoła wyzwaniom, jakie niesie zmienność i niepewność przyszłych warunków działania businessu.

Dziękuję za udzielenie wywiadu

Rozmowę przeprowadził: Jakub Leszczyński

Media Społecznościowe

MBAnet - sieć absolwentów MBA

 

Katalog Studiów Podyplomowych - studiapodyplomie.pl