Wywiad z Tomaszem Dalachem - absolwentem WIEMBA

Wywiad z Tomaszem Dalachem - absolwentem WIEMBA

1. Jaki program MBA skończył Pan i kiedy?

Warsaw-Illinois Executive MBA prowadzony przez Międzynarodowe Centrum Zarządzania Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego we współpracy z amerykańskim University of Illinois at Urbana-Champain. Studia ukończyłem w 2005 roku.

2. Co skłoniło Pana do podjęcia studiów MBA?

Na pewnym etapie mojego życia, jako przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą oraz jako konsultant biznesowy poczułem, że chciałbym coś zmienić w swoim życiu zawodowym. Chciałem poznać nowe obszary zarządzania oraz mieć szerszy pogląd na prowadzenie biznesu. Doszedłem do wniosku, że dobrą decyzją będzie pójście na studia MBA. Byłem przekonany, że MBA da mi możliwość zdobycia nowej wiedzy merytorycznej i nowych doświadczeń. Zbierając informacje na temat studiów, przekonałem się również o tym, co stało się dodatkową motywacją, że na MBA idą bardzo ciekawi ludzie, od których można się wiele nauczyć, a zawiązane znajomości są utrzymywane przez lata.

3. Co było dla Pana podstawą do wyboru tego, a nie innego programu (prestiż programu, cena, czyjaś rekomendacja, kadra profesorska)?

Chciałem poświęcić następne dwa lata studiom, które byłyby możliwie najlepsze i najciekawsze. Samodzielnie finansowałem studia, zatem chciałem również jak najlepiej wydać środki przeznaczone na edukację. Po szczegółowej analizie dostępnych studiów MBA pod każdym względem: kadry profesorskiej, programu, prestiżu, pozycji na rynku, historii, pozycji w rankingach oraz cenie (chociaż tutaj nie jest to kryterium najbardziej decydujące) doszedłem do wniosku, że wybiorę WIEMBA. Najważniejsze kryteria były dwa. Po pierwsze kadra profesorska - studia WIEMBA dawały możliwość spotkania wielu profesorów ze Stanów Zjednoczonych oraz najlepszych wykładowców z Polski. Drugim ważnym kryterium był fakt, że zajęcia na WIEMBA odbywają się w piątki i soboty. Słyszałem wiele opinii, że intensywne studiowanie w trybie weekendowym jest bardzo męczące. Decydując się bowiem na studia MBA trzeba brać pod uwagę półtora roku do dwóch lat ciężkiej pracy i brak wolnych niedziel jest dużym obciążeniem, mogącym odbić się na przebiegu studiów, ale również na pracy zawodowej i życiu rodzinnym.

4. Z jakich źródeł informacji Pan korzystał w czasie swoich poszukiwań?

Pierwszym, głównym źródłem informacji byli dla mnie znajomi, którzy ukończyli różne programy MBA - zarówno Polacy jak i obcokrajowcy. Od nich dowiedziałem się co daje MBA, jak zmieniło ich życie i czy oraz dlaczego warto studiować na tego typu studiach. Przy ostatecznym wyborze już konkretnego programu, źródłem informacji był przede wszystkim Internet.

5. Jak Pan dziś myśli - czym należy się kierować, by wybrać najbardziej odpowiedni dla danej osoby program MBA?

Na początku warto sobie zadać pytania: Czego szukam w życiu? Co chcę osiągnąć? Dlaczego myślę o studiach MBA? Jak planuję je wykorzystać w przyszłości? Dobrze również jest spojrzeć w przeszłość i zastanowić się nad dotychczasową ścieżką edukacyjną i zawodową. Jeśli ktoś ma za sobą studia o podobnym charakterze jak MBA, np. magisterskie z marketingu i zarządzania, a potem uzupełnił je o podyplomowe z zakresu finansów, to należy postawić duży znak zapytania. Jeśli ktoś nie poszukuje jedynie „dokumentu" dobrze wyglądającego w CV, a chce solidnie zaangażować się w pracę i naukę na dwa lata, aby rozwinąć swoją wiedzę, pogłębić doświadczenie, spotkać interesujących ludzi oraz pracować z wybitnymi wykładowcami, wówczas myślę, że należy poszukać programu najbardziej wymagającego, również podczas rekrutacji i intensywnego pod względem liczby godzin spędzonych w sali wykładowej oraz najprawdopodobniej należącego do puli ofert z wyższej półki cenowej. Z pewnością pewnym dylematem będzie rozważenie studiowania w Polsce lub np. w Stanach Zjednoczonych i tutaj dojdą dodatkowe kryteria związane z relokacją, rozłąką, kosztami, jednak podstawowe kryteria będą takie same.

6.Czy studia spełniły Pana oczekiwania? Co Panu dały?

Tak naprawdę studia przerosły moje oczekiwania. Rozpoczynając je miałem wyobrażenie o tym czego chciałbym się dowiedzieć. Przygotowałem sobie swego rodzaju listę pytań, zagadnień z kilku dziedzin, na których odpowiedzi zamierzałem uzyskać na MBA. Jak się okazało, otrzymałem je na pierwszych, powiedzmy pięciu przedmiotach. Kolejne dziesięć to wiedza, które stały się dla mnie swego rodzaju wartością dodaną, miłą niespodzianką. Co dało mi MBA? Więcej wewnętrznego spokoju, pewności w działaniu, poczucia lepszego, szerszego rozumienia zasad rządzących i stosowanych w biznesie. I to zarówno w skali lokalnej jak i międzynarodowej, start-upów, jak i rozwiniętych korporacji. Dla mnie osobiście bardzo ważna okazała się wiedza z obszaru finansów i zarządzania strategicznego, jak również przedmioty „miękkie" związane zarządzaniem zespołami, komunikacją czy tworzeniem kultur organizacyjnych.

7. Jak ocenia Pan swoje studia w kategoriach inwestycji?

Świetna inwestycja, ale bardziej porównałbym ją do długoterminowej inwestycji w akcje niż do spekulacyjnego day-tradingu. Korzyści ze studiowania odczuwalne są praktycznie po kilku pierwszych zajęciach, po zaliczeniu pierwszych przedmiotów, jednak duże korzyści i zwrot z inwestycji można uzyskać w ciągu roku, dwóch po ich zakończeniu. Oczywiście później stale procentują wraz z upływem czasu - według mnie z tej inwestycji nigdy się nie wychodzi i już nigdy się na niej nie traci.
MBA to również pewne poczucie bezpieczeństwa i stabilności. W trudnych czasach na pewno łatwiej będzie odnaleźć się na rynku pracy z dyplomem MBA niż bez. W czasie prosperity studia MBA przekładają się na zwiększenie uzyskiwanych korzyści.

8. Jak dyplom MBA wpłynął na Pana karierę zawodową? Czy odczuł Pan, że znacznie wzrosła Pana pozycja na rynku pracy?

Byłem i jestem przedsiębiorcą. Kończąc studia prowadziłem własną firmę, w związku z tym dyplom MBA miał nieco inny wpływ na moje życie zawodowe niż u osób pracujących w korporacjach, a tacy studenci należą do zdecydowanej większości. Dzięki MBA podjąłem kilka bardziej świadomych i z perspektywy czasu trafnych decyzji biznesowych. Zaangażowałem się również w nowe przedsięwzięcia, o których najprawdopodobniej nie pomyślałbym bez doświadczeń zdobytych w trakcie studiów.
Patrząc na rynek pracy bardziej ogólnie absolwenci najlepszych, renomowanych programów MBA radzą sobie znacznie lepiej, mogą liczyć na ciekawsze oferty, często w projektach czy przedsięwzięcia międzynarodowych. Generalnie mogą z większym spokojem spoglądać w przyszłość i bardziej świadomie kierować swoją karierą.

9. Jak ważne jest Pana zdaniem działające stowarzyszenie absolwentów programu MBA? Czy warto brać ten fakt pod uwagę wybierając program? Jeśli tak, dlaczego?

Aktywnie działające stowarzyszenie absolwentów jest bardzo ważnym elementem studiów MBA. Stowarzyszenie to przede wszystkim kontynuacja i poszerzanie kontaktów oraz znajomości ze studiów, jak również możliwość ciągłego pogłębiania wiedzy i bycia na czasie z najnowszymi trendami w zarządzaniu.

Czy należy brać ten fakt pod uwagę przy wyborze programu?

Uważam, że zdecydowanie tak. MBA nie kończy się na 1,5-2 latach studiowania. Program jest początkiem nowego życia zawodowego. Staje się swego rodzaju fundamentem, bazą do dalszego rozwoju, sukcesów. A korzystanie z przynależności do stowarzyszenia absolwentów może stać się gwarantem utrzymania i świetnym wzmocnieniem doświadczeń, wiedzy i kontaktów, które zyskujemy dzięki MBA... przez wiele lat po zakończeniu studiów.

10. Jakich wskazówek mógłby Pan udzielić potencjalnym kandydatom na studia MBA?

Przede wszystkim, że warto stawić czoła takiemu wyzwaniu jak studia MBA. W czasie studiów nie będzie lekko, ale należy wybierać studia intensywne i ambitne. Decyzję o wyborze MBA dobrze jest przemyśleć pod względem finansowym jak i czasowym. W całym procesie decyzyjnym powinna brać udział rodzina, najbliżsi gdyż to oni odczują nasze zaangażowanie w „nowy projekt edukacyjny", w trudniejszych chwilach będą nieocenionym wsparciem. Dobrze jest skorzystać z wielu dostępnych źródeł informacji, a ostateczną decyzję podjąć bez zbędnego pośpiechu, będąc przekonanym co się chce osiągnąć i jak korzystać z nowych doświadczeń. Oczywiście warto wybrać możliwie najlepszy z dostępnych programów. Te studia są dla ludzi, pomimo iż szczególnie na początku zdarzają się chwile zwątpienia „czy dam radę". Wielu menedżerów studiowało i studiuje MBA, kończy je, uzyskując sukcesy zawodowe, finansowe, jak i osobiste. Mogę je jedynie gorąco polecić wszystkim zainteresowanym.

Bardzo dziękuję za rozmowę.

Media Społecznościowe

MBAnet - sieć absolwentów MBA

 

Katalog Studiów Podyplomowych - studiapodyplomie.pl